Bezkompromisowy rywal
Zapowiadając sobotnie spotkanie Rekordu z Grunwaldem Ruda Śląska nie sposób nie wspomnieć, iż w meczu rundy jesiennej to właśnie bielszczanie zgarnęli pełną pulę.
2-04-2009 11:37
Po golach Daniela Lecha i Marcina Woźnego Rekord wygrał w Halembie 2:1 i wywiózł trzy punkty. Po osiemnastu kolejkach czwartoligowych gier w grupie drugiej Grunwald plasuje się na jedenastej pozycji. Z 19-punktowym stanem konta rudzianie wyprzedzają o sześć "oczek" gospodarzy sobotniej potyczki (początek o godz. 11:00). Dotychczas piłkarze Grunwaldu częściej zażywali goryczy porażki niż słodkiego smaku zwycięstwa. Przy sześciu zwycięstwach zanotowali jedenaście przegranych spotkań i tylko jeden raz zremisowali. To dowodzi, że podopieczni prezesa-trenera Teodora Wawocznego należą do zespołów "bezkompromisowych" - biorą wszystko albo nic.
Pod kątem personalnym ekipa z Halemby na pewno nie jawi się jako mocarz IV ligi śląskiej, gr.2 i rywal dla Rekordu nieosiągalny. Zimą w kadrze częściej odnotowywano ubytki niż witano nowych graczy. Z tych, którzy pozostali z pewnością należy zwrócić uwagę na duet młodych zawodników odpowiadających za ofensywę Grunwaldu - Wojciecha Sadloka i Dariusza Kota. W drugiej linii rudzian bryluje Dawid Rudyk. 24-letni pomocnik był ongiś testowany przez bialską Stal. Tyle o wyróżniających się postaciach. W tym gronie powinno znaleźć się jeszcze nazwisko doświadczonego golkipera - Henryka Janosza, ale wobec kontuzji jego występ jest mało prawdopodobny.
TP
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto