Turniej eliminscyjny Młodzieżowych Mistrzostw Polski u-21 w futsalu

Awans Renexu Grajów i Rekordu Bielsko-Biała do finałów w Szczecinie!

11-11-2008 10:00

Skład Rekordu: Grzegorz Carbol, Maciej Rozmus, Grzegorz Kalamus, Dariusz Sierota, Jacek Włoch, Sebastian Łaciak, Dawid Stajerski, Dominik Zieliński, Michał Marek, Robert Korytkowski, Jakub Denys .

Tango Gliwice - Rekord Bielsko-Biała 0:0

Renex Grajów - GLKS Wilkowice 3:1 (1:1)

Rekord Bielsko-Biała - GLKS Wilkowice 4:2 (1:1)

bramki zdobyli: Sebastian Łaciak 2, Grzegorz Kalamus, Dariusz Sierota

Rezerwowy bramkarz Grzegorz Carbol obronił dwa przedłuzane rzuty karne.

Renex Grajów - Tango Gliwice 4:1

Tango Gliwice - GLKS Wikowice 10:0

Renex Grajów - Rekord Bielsko-Biała 3:3 (2:1)

1:0

1:1 Grzegorz Kalamus ( rzut karny )

2:1

3:1

3:2 Dariusz Sierota

3:3 Michał Marek

Końcowa tabela turnieju:

1. Renex Grajów 7 pkt. bramki: 10 - 5

2 Rekord Bielsko-Biała 5 pkt. bramki: 7 - 5

3. Tango Gliwice 4 pkt. bramki: 11 - 4

4 GLKS Wilkowice 0 pkt. bramki  3 -17

ZIELONKI (11 LISTOPADA 2008 G. 9:00). Znakomicie wypadli zawodnicy Rekordu w eliminacjach Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Futsalu do lat 21. Podczas turnieju w Zielonkach rekordziści nie ponieśli porażki i awansowali do finałów MMP U-21, które odbędą się w połowie grudnia w Szczecinie. Już pierwsze spotkanie z zespołem TS Tango Gliwice było bardzo trudne. Oba zespoły, świadome wagi pojedynku, starały się przede wszystkim zapobiec utracie gola, dlatego bramki nie padły, a okazji do otwarcia wyniku było jak na lekarstwo. Mecz „rozkręcił się” w końcówce, gdy rekordziści zaatakowali z dużą dynamiką.

– Było to wyrównane spotkanie dwóch dobrych drużyn. Tuż przed końcem meczu po rzucie rożnym gliwiczanie mogli stracić gola, ale piłka trafiła w słupek. Okazję do oddania zwycięskiego strzału miał również Grzegorz Kalamus. Piłka po jego uderzeniu trafiła jednak w spojenie słupka i poprzeczki – powiedział trener rekordzistów Piotr Szymura.

Po bezbramkowym remisie z gliwickimi „tancerzami” zespół Rekordu rozegrał bratobójczy pojedynek z drużyną GLKS Wilkowice.

Dla zespołu „zza miedzy” był to mecz ostatniej szansy, gdyż pierwsze spotkanie przegrał z Renexem Grajów i druga porażka eliminowała go z walki o awans. Dlatego wilkowiczanie stawili rekordzistom twardy opór.

Drużyna GLKS gra defensywny futsal i nastawia się na kontrataki. Niestety po uzyskaniu prowadzenia dwukrotnie traciliśmy gole po indywidualnych błędach. Był to trudny mecz, gdyż przeciwnicy także mieli kilka okazji do zdobycia goli. W końcówce potrafiliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, mimo iż wilkowiczanie wycofali w ostatnich minutach bramkarza. Przy stanie 3:2 przejęliśmy jednak piłkę i ostatniego gola do pustej bramki strzelił Sebastian Łaciak. W naszej drużynie świetny występ odnotował Grzegorz Carbol, który obronił m. in. dwa rzuty karne z 10 m, za co należą mu się wielkie brawa – stwierdził trener Piotr Szymura.

Przed ostatnim meczem na pierwszym miejscu w tabeli turnieju znajdował się grajowski Renex, który po wygraniu wszystkich pojedynków zgromadził sześć punktów. Rekordziści mieli na koncie o dwa punkty mniej, tyle samo, co Tango, które pokonało aż 10:0 GLKS Wilkowice. Aby awansować do szczecińskich finałów, zespół Rekordu musiał spotkanie z Renexem co najmniej zremisować.

– Wilkowiczanie przegrali wysoko z zespołem TS Tango i nie pozostało nam nic innego, jak co najmniej zremisować z Renexem! Niestety zaraz po rozpoczęciu gry straciliśmy gola. Wkrótce wyrównał z rzutu karnego Grzegorz Kalamus. Remisu nie udało się niestety utrzymać do przerwy. Na domiar złego gospodarze turnieju po wznowieniu gry podwyższyli na 3:1. W czasie przerwy powiedzieliśmy sobie jednak, że będziemy grali konsekwentnie bez względu na wynik. Udokumentowaliśmy dobrą grę dwoma golami. Najpierw piękną bramką Darka Sieroty, a potem Michała Marka. W końcówce byłem dumny ze swych podopiecznych, że potrafili zagrać zdecydowanie i utrzymać wynik – powiedział trener Piotr Szymura.

– Cieszymy się z awansu tym bardziej, że drużyny rywali przewyższały nas fizycznie, gdyż rocznikowo im ustępowaliśmy. Udało się dosłownie rzutem na taśmę – powiedział Dawid Stajerski.

– Sukces rekordzistów jest tym bardziej cenny, iż odniosła go drużyna młoda, znajdująca się dopiero w budowie, której trzon stanowili zawodnicy urodzeni w 1990 i 1991 roku, a nawet później. Było trudno zwłaszcza w meczach z doświadczonymi zespołami Tanga i Renexu, ale rekordziści piłkarsko im nie ustępowali. Grupa była bardzo mocna, a wszystkie mecze wyrównane oprócz ostatniego spotkania wilkowiczan, którzy grali jedną szóstką i nie wytrzymali turnieju kondycyjnie.  Naszym chłopcom należą się gratulacje. Rekord w dwóch rocznikach znalazł się w finałach mistrzostw Polski. Świadczy to o dobrej pracy szkoleniowej i organizacyjnej w klubie. Powialo optymizmem, gdyż szeroką falą idą następcy. Co prawda wyjazd do Szczecina jest wyzwaniem nawet logistycznym, ale najbardziej rozwijają się młodzi ludzie właśnie na tego typu imprezach. Wypada na koniec podkreślić jeszcze bardzo dobre sędziowanie, co nie zawsze ma miejsce na takich turniejach – stwierdził obserwujący mecze w Zielonkach wiceprezes Rekordu ds. sportowych Lech Szymonowicz.

Oprócz sukcesu zespołowego rekordziści odnieśli również indywidualny. Maciej Rozmus został uznany najlepszym bramkarzem turnieju.

Opiekunami ekipy Rekordu na turnieju byli: Piotr Szymura (trener)  Witold Zając (II trener+bramkarze), Artur Kaczkowski (fizjolog+masażysta) i Tadeusz Foltyniak  (kierownik drużyny)

W tym miejscu warto zaznaczyć, że awansując do turnieju finałowego MMP under-21  Rekord stał się jedynym zespołem w Polsce który uczestniczyć będzie we wszystkich dotychczasowych edycjach tych rozgrywek.  Do tej pory także Clearex Chorzów grał we wszystkich turniejach mistrzowskich, lecz przegrywając dzisiejszy turniej eliminacyjny w Gliwicach spowodował, że jedynie Rekord bedzie mógł się  poszczycić ośmiokrotnym udziałem w finałach.


Jan Picheta/admin

powrót

ex-bts

Data dodania:12-11-2008 12:34

brawo dla calego zespolu i sztabu szkoleniowego!!! kawal dobrej roboty!!! az starch pomyslec jak do tego skladu dolacza tacy goscie jak np. profik i wali!!!

2C1

Data dodania:12-11-2008 9:48

Ciekawe czy ten remis był czysto sportowy, bo wyglądało to tak, jakby przy prowadzeniu 3-1 Renex odpuśił mecz

Aron

Data dodania:11-11-2008 21:21

Brawo !!! Powodzenia w Szczecinie:)!

Marcin

Data dodania:11-11-2008 17:19

taaa... to się rozumie!!!! Gratulacje!!!

Dariatka

Data dodania:11-11-2008 15:27

Gratulacje !!!

WSA

Data dodania:11-11-2008 15:16

Gratulacje i powodzenia w glownym turnieju w Szczecinie!!

Treść komentarza:

Login:

Hasło:

Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto