Michał Marek o meczu ze Słowacją.
1-08-2008 23:09
Michał Marek został powołany do reprezentacji Polski do lat 16 przez trenera Radosława Mroczkowskiego na mecz ze Słowacją 31 lipca b.r. niemal w ostatniej chwili. Znaczna część dwudziestoosobowej kadry miała już w nogach zwycięski pojedynek ze Słowakami (3:0), który odbył się dwa dni wcześniej w Czańcu.
– Jeden z zawodników został w pierwszym spotkaniu kontuzjowany i trener powołał mnie na drugi mecz ze Słowacją w Żywcu. Z kolegami z kadry byłem tylko półtora dnia. Mieszkaliśmy w pensjonacie „Nad Sołą”, a trenowaliśmy na pobliskim stadionie Czarnych/Górala Żywiec – wspomina swój pierwszy kontakt z reprezentacyjnym futbolem Michał Marek.
Z kadrowiczami zawodnik Rekordu odbył tylko godzinny trening w przeddzień meczu (rozbieganie, strzały i gierka dziewięciu na dziewięciu) oraz odprawę w dniu spotkania.
– Trener Radosław Mroczkowski powiedział, że chce mnie sprawdzić. Wszedłem na boisko około 20 minut przed końcem meczu za kolegę, którego nazwiska nawet nie znam. W tak krótkim czasie trudno było się pokazać z dobrej strony, zwłaszcza, że nie grałem na swej pozycji w środku pomocy. Trener dokonał jednak już wcześniej dwóch zmian w drugiej linii i nie chciał ryzykować trzeciej. Wystawił mnie zatem do ataku. Miałem kontakt z piłką bodaj tylko czterokrotnie. Zaliczyłem jedną stratę i trzy razy podałem celnie do kolegów. Nie mnie jednak oceniać swoją grę. Sądzę nawet, że nie jest to takie istotne. Najważniejsze, że grałem w reprezentacji, z czego jestem dumny – powiada Michał Marek.
„Świeżo upieczonemu” reprezentantowi Polski podobały się warunki na zgrupowaniu, troska o kadrowiczów, a także zgranie całej ekipy piłkarzy, która przypominała dobrze funkcjonujący zespół klubowy. Michał Marek ma nadzieję, że znajdzie jeszcze w przyszłości uznanie u trenera kadry i rozegra więcej spotkań w koszulce z orłem na piersi.
Jan Picheta/admin
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto
Aron
Data dodania:1-08-2008 23:46
Brawo Michał !!! Powodzenia;)