Historyczne zwycięstwo dziewcząt.
Marcelina Walaszek najlepszą bramkarką turnieju w Kaliszu.
21-01-2009 8:52
Podczas II Ogólnopolskiego Turnieju Piłki Nożnej Juniorek „Gwiazda Cup 2009” w Kaliszu, który rozegrano 17 i 18 bm., historyczne zwycięstwo odniosły zawodniczki Rekordu. Stało się to 17 stycznia, już w pierwszym meczu turnieju. Rekordzistki pokonały wówczas zespół KS Brzeg 1:0. Zwycięskiego gola strzeliła Urszula Byrdy.
Oto skład zespołu juniorek Rekordu w historycznym triumfie: Marcelina Walaszek, Angela Cwajna – Monika Chrząszcz, Małgorzata Hubczyk, Joanna Grek, Patrycja Skowrońska, Urszula Byrdy, Iwona Wandzel, Agnieszka Bryzek, Klaudyna Gałuszka, Klaudia Kipping, Katarzyna Sikora.
Podopieczne Witolda Zająca wystąpiły w interesującej, dwudniowej imprezie wraz z dziesięcioma innymi drużynami, które grały mecze systemem każdy z każdym. Oto wyniki meczów rekordzistek: 1:0 z KS Brzeg (gol Urszuli Byrdy), 0:2 z KS Raszyn, 0:1 z Gwiazdą Kalisz, 1:3 z Przyjaźnią Piotrków Trybunalski (gol Agnieszki Bryzek), 0:1 z KS Skierniewice, 2:1 z Sarnowianką Sarnowo (gole Urszuli Byrdy), 0:1 z UKS Goliat Leoncin, 1:0 z Wisłą Skoczów (gol Agnieszki Bryzek), 1:0 z KS Mazuchówka (gol Agnieszki Bryzek) oraz 0:0 z Prosną Kalisz.
Końcowa klasyfikacja turnieju wygląda następująco: 1. Prosna Kalisz (22 punkty). 2. Wisła Skoczów (22), 3. KS Skierniewice (15), 4. Sarnowianka Sarnowo (14), 5. Przyjaźń Piotrków Trybunalski (14), 6. UKS Goliat Leoncin (14), 7. KS Raszyn (13), 8. Rekord Bielsko-Biała (13), 9. Gwiazda Kalisz (10), 10. KS Brzeg (9), 11. KS Mazuchówka (7).
Oprócz dobrego występu drużyny Rekordu w turnieju – dwie zawodniczki odniosły sukces indywidualny. Marcelina Walaszek została uznana najlepszą bramkarką zawodów! Wraz z Urszulą Byrdy zakwalifikowano ją do najlepszej dwunastki turnieju, która rozegrała zabawowy mecz pokazowy z drużyną trenerów.
Szesnastoletnia bramkarka Rekordu mieszka w Czechowicach-Dziedzicach. Uprawia piłkę nożną od niedawna, ale sukcesy sportowe osiągała już w przeszłości. Należała bowiem do najlepszych polskich kajakarek w swej kategorii wiekowej (w barwach Gwarka Czechowice-Dziedzice). Występowała też w zawodach kajak-polo (w zespole UKS Set Kaniów). Sukcesy odnosiła ponadto w biegach długodystansowych, a nawet mini triatlonie.
– Zaczęłam grać w piłkę nożną, gdyż jest ciekawsza niż inne sporty, jakie uprawiałam – stwierdziła najlepsza bramkarka turnieju w Kaliszu, która z powodzeniem może występować także na innych pozycjach. – Jeśli znajdzie się jakaś lepsza bramkarka w Rekordzie, z przyjemnością zagram w polu – dodała Marcelina Walaszek.
Mimo historycznego zwycięstwa nad zespołem KS Brzeg, pierwsze mecze nie były zbyt dobre w wykonaniu drużyny rekordzistek.
– Co prawda pierwszy pojedynek udało się wygrać, ale przyjechaliśmy po męczącej podróży i dziewczyny przez pierwsze trzy mecze były ospałe. Odczuwały na pewno trudy długiej drogi, a przerwy między występami były bardzo krótkie – stwierdził trener Rekordu Witold Zając. – Po trzech spotkaniach usiedliśmy z dziewczynami w szatni i przeprowadziliśmy bardzo poważną rozmowę. Jeszcze nigdy tak nie rozmawiałem z dziewczynami. Widocznie jednak rozmowa odniosła skutek, gdyż moje podopieczne z meczu na mecz grały coraz lepiej. O ile na początku turnieju chodziły po boisku, o tyle w dalszej części zawodów walczyły z poświęceniem. Świadczyć o tym mogą m. in. ich obdarte i zaplastrowane kolana. Jeszcze nie widziałem, żeby tak walczyły; dosłownie do krwi! – powiedział Witold Zając.
Zdaniem trenera rekordzistek, o porażkach w meczach, które jego podopieczne przegrały jednym golem, zdecydowało głównie niewielkie doświadczenie. Np. młode rekordzistki nie stawały przed piłką, aby rywalki nie mogły wykonać szybko rzutu wolnego czy innego stałego fragmentu gry, lecz chciały poczekać na gwizdek sędziego. Spóźnioną reakcję bielszczanek podczas stałych fragmentów gry wykorzystywały przeciwniczki i rekordzistki traciły gole decydujące o dorobku punktowym. Mimo to trener bielskich juniorek zalicza turniej do udanych.
– Jestem zadowolony z postawy podopiecznych. Cieszy mnie, że grają coraz lepiej. Między drużynami, które zajęły trzecie i ósme miejsce w końcowej klasyfikacji turnieju były tylko dwa punkty różnicy. Jedno zwycięstwo więcej i rekordzistki mogły stanąć na podium, przywieźć do Bielska-Białej puchar i medale. Turniej był bardzo wyrównany. Każda drużyna mogła wygrać z każdą. Rekordzistki n. p. przegrały z dziewiątą w zawodach Gwiazdą Kalisz, a wygrały z drugą Wisłą Skoczów i zremisowały z triumfatorkami turnieju – Prosną Kalisz. Dziewczyny zrobiły duży postęp. Im więcej grać będą w turniejach, tym więcej zbiorą doświadczenia i będą bardziej ograne. W perspektywie mogą osiągnąć ciekawe wyniki – powiedział trener Witold Zając.
Jan Picheta
J.Sz.
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto