Przed meczem z Uposem Knurów.
28-11-2008 8:13
Halowy zespół Rekordu pauzował w poprzedniej kolejce, gdyż drużyna Kamionki Mikołów wycofała się jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek. Bielszczanie mają teraz coraz bardziej komfortową sytuację, ponieważ występujące na dużym boisku zespoły seniorów i juniorów Rekordu zakończyły już rundę jesienną i ich piłkarze są do dyspozycji trenera Marcina Biskupa. W najbliższą niedzielę 30 listopada o g. 20.00 bielszczanie wystąpią na parkiecie drużyny UPOS Komart w Knurowie.
– Trenujemy teraz trzy razy w tygodniu, a sparing z Cekolem Tychy pozwolił nam zachować rytm meczowy – powiedział trener Marcin Biskup. – W niedzielę nie zagra niestety kontuzjowany Witold Zając, ale do kadry wejdzie za niego Maciej Rozmus. Nie wystąpi przeciw kolegom z byłej drużyny Łukasz Spórna, który musi pauzować za czerwoną kartkę w ostatnim meczu. Cieszę się natomiast, że będzie mógł już zagrać Łukasz Mentel. Nie powinno być także śladu po kontuzji Daniela Lecha. Prawdopodobnie dam w związku z tym odpocząć młodym zawodnikom, co jest ważne w kontekście nadchodzących Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Futsalu U-19 w Bielsku-Białej. Decyzje personalne podejmę jednak po ostatnim treningu – stwierdził Marcin Biskup.
Drużyna gospodarzy niedzielnego pojedynku wygrała ostatnio w Chorzowie z Marexem 7:5 i zaprezentowała zwyżkę formy. Obecnie jest sąsiadem rekordzistów w tabeli, gdyż zgromadziła dziewięć punktów – tyle samo, co bielszczanie.
– Będzie to kolejny mecz za sześć punktów, gdyż UPOS ma podobny bilans. Mam nadzieję, że nadal potrafimy grać z tym przeciwnikiem. Ostatnie dwa mecze bowiem wygraliśmy. Knurowianie grają jednak futsal dynamiczny i ostry. Musimy być zatem przygotowani na podjęcie twardej walki. Jeśli się nie ugniemy, wierzę w nasze zwycięstwo – powiedział trener Marcin Biskup.
Jan Picheta/admin
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto