Walka do ostatniego meczu

- Powiem tak - 34 punkty zdobyte przez LKS Czaniec na ten moment dają jakiś komfort, ale jeszcze nie gwarancję utrzymania w lidzie. A pamiętać trzeba, że mówimy o aktualnie dziewiątej drużynie ligi. Cały czas podkreślam, że w dole tabeli jest tak ciasno, że nie ma gdzie przysłowiowej szpilki wetknąć. O ile na szczycie tabeli jest już pewność i praktycznie wiadomo kto awansuje, to w dolnych rejonach gra będzie toczyć się do ostatniej kolejki, do ostatniego meczu. Taka jest przynajmniej moja opinia. Czy zaskoczył mnie jakiś wynik w sobotnio-niedzielnych spotkaniach. Niespecjalnie, jeśli nie liczyć wygranej Zapory w Rogowie i rozmiarów wygranej Polonii Marklowice nad Gwarkiem. Jakby nie spojrzeć drużyna z Ornontowic jest niezłą ekipa, a tu wynik wskazywałby na gładką porażkę. To z kolei obrazuje jak ciężkim rywalem będzie w sobotę Polonia.
Nasze spotkanie w Łaziskach Górnych i jego wynik potwierdzają stały progres naszego zespołu. Nie ma w nim wielkich indywidualności, ale jest kolektyw. Chłopcy pomagają sobie, uzupełniają się, asekurują i wspierają. Każdy wie jakie zadania ma na boisku do wykonania i zna swoje obowiązki. To właśnie dyscyplina taktyczna jest podstawą naszych wiosennych rezultatów. Warto również podkreślić stały postęp czyniony przez naszego bramkarza - Maćka Wnętrzaka. Tylko cztery wpuszczone gole mówią same za siebie.

Wyniki 27. kolejki:
Polonia Łaziska Górne - Rekord Bielsko-Biała 0:1 (0:1)
LKS Czaniec - Grunwald Ruda Śląska 1:0 (1:0)
Metal WG Skałka Żabnica - Unia Racibórz 5:1 (2:1)
GTS Bojszowy - GKS II Jastrzębie 5:1 (2:0)
Rymer Rybnik - Concordia Knurów 0:2 (0:0)
Polonia Marklowice - Gwarek Ornontowice 4:1 (2:1)
Przyszłość Rogów - Zapora Porąbka 0:1 (0:1)
LKS Łąka - Górnik Pszów 1:1 (0:0)