Przyleciały Jastrzębie .

Młodzi zawodnicy Rekordu urodzeni w latach 2000 i 2001 – podopieczni Krzysztofa Kani, Daniela Lecha i Jana Pichety – spotkali się w minioną niedzielę ze swymi jastrzębskimi rówieśnikami, aby rozegrać mecze towarzyskie.

Niemal dwie godziny dobrej zabawy wypełniły gry oraz strzały z rzutów karnych. Trenerzy z Jastrzębia-Zdroju przyjechali z zespołem wyselekcjonowanych już młodych ludzi i dlatego widać było ich przewagę techniczną. Żaczki obu najmłodszych roczników Rekordu – w liczbie około 40 – są jeszcze przed selekcją, ale wielu z nich rokuje nadzieje na przyszłość. Stąd też mecze były zacięte i obfitowały w dramatyczne sytuacje podbramkowe. Dużo radości niósł z sobą doping rodziców dzieci z obu klubów oraz tych zawodników, którzy w danej chwili przesiadywali na ławce rezerwowych.

Wynik jest oczywiście nieistotny. Ważne były – dobra gra, świetna zabawa, uruchomiona tablica świetlna i konferansjerka pomysłodawcy całego przedsięwzięcia – trenera koordynatora Rekordu ds. młodzieży Lecha Szymonowicza. Współpraca obu klubów będzie kontynuowana.