Zabrakło odrobiny szczęścia
Juniorzy Rerkordu byli bliscy sprawienia niespodzianki.
29-03-2009 14:36
Po 25-ciu minutach gry z Górnikiem Zabrze bielszczanie prowadzili już 2:0. Prowadzenie gospodarzy było efektem celnego trafienia z rzutu wolnego Kamila Jarosia i dwójkowej akcji strzelca bramki z Bartłomiejem Miką. Niestety zabrzanie zdołali doprowadzić do wyrównania jeszcze przed przerwą. Druga część spotkania minęła pod znakiem walki w środku pola oraz licznych rzutów wolnych i kornerów. W dość przypadkowych okolicznościach, po oswabadzającym wykopie obrońcy z Zabrza, napastnik Górnika znalazł się w sytuacji sam na sam z Rafałem Zieliński, którą skrzętnie wykorzystał. Nie mając nic do stracenia podopieczni Mirosława Szymury przypuścili szturm na zabrzańską bramkę. Mimo kilku dogodnych okazji do wyrównania zabrakło bielszczanom "zimnej krwi" w wykończeniu akcji.
Pomeczowa opinia trenera - Mirosław Szymura: - Zasłużyliśmy na jeden punkt, ale stało się inaczej. Chłopcy są po spotkaniu trochę przybici, ale musimy wyciągnąć pozytywne wnioski z tej potyczki. Graliśmy z Górnikiem jak równy z równy, tworzyliśmyy podbramkowe syuacje i zdobywaliśmy gole. Było sporo dobrych momentów w naszej grze.
Rekord Bielsko-Biała - Górnik Zabrze 2:3 (2:2)
Gole dla Rekordu: Jaroś, Mika
Rekord: R.Zieliński - Jodłowiec (Kasperek), Widłok, Mikołajec, Mojżesz - Mika, Sekuła, Jaroś, Sierota (Dawid Lech), Kumor (60. D.Zieliński) - Wieczorek (80. Habiński)
TP
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto