Przed meczem z Renexem Grajów..
Lider w Cygańskim Lesie!
15-01-2009 10:10
Już w najbliższą niedzielę rozpocznie się runda rewanżowa rozgrywek I Polskiej Ligi Futsalu. 18 stycznia o godz. 18.00 „halowcy” Rekordu podejmować będą we własnej hali drużynę lidera tabeli – Renex Grajów. Rekordziści mają siedem punktów straty do małopolskiego zespołu i gdyby udało się pokonać lidera, dystans do niego zmalałby do czterech punktów. O zwycięstwo w spotkaniu z grajowianami będzie zapewne bardzo trudno. Wystarczy bowiem przypomnieć, że w pierwszym spotkaniu w hali w podkrakowskich Zielonkach rekordziści przegrali aż 0:7.
Paradoksalne jest to, że po meczu działacze grajowian komplementowali… rekordzistów, twierdząc, iż jeszcze żaden zespół nie trzymał w „hokejowym zamku” przez 10 minut drużynę Renexu na jej własnej połowie. Prawdą jest, że rekordziści ostrzeliwali wówczas słupki i poprzeczkę bramki Lesława Smagowicza, który notabene bronił znakomicie i to głównie jemu obecny lider pierwszoligowej tabeli może zawdzięczać czyste konto po stronie strat w meczu z bielską ekipą. Kiedy już jednak grajowianie zdołali wydostać się z własnej połowy, strzelali gole na zawołanie. Trener Marcin Biskup powiada jednak, że mecz w Cygańskim Lesie będzie już zupełnie inny. Drużyna Rekordu znajduje się bowiem obecnie na fali wznoszącej.
– Oczywiście mamy w pamięci bolesną porażkę i jesteśmy na tyle ambitni, żeby zrobić wszystko, co tylko możliwe i zmazać tę plamę… Chcemy naturalnie zrewanżować się grajowianom za przegraną. Podchodzimy jednak do spotkania z liderem jak do każdego innego meczu. Interesuje nas przede wszystkim dobra gra i temu podporządkowane są treningi. Naszym celem nadrzędnym jest bowiem budowa zespołu oraz praca nad poprawą stylu gry. Cały czas się jeszcze zgrywamy, gdyż w zespole mamy wielu młodych zawodników, którzy przebojem wdarli się do pierwszoligowej kadry – stwierdził trener Marcin Biskup.
Szkoleniowiec Rekordu ma świadomość, że Renex to dobrze zorganizowany zespół.
– Przeciwnik jest liderem i jesteśmy świadomi jego siły. Postaramy się jednak narzucić swój styl gry, a wtedy będzie dobrze – powiedział Marcin Biskup. – Jeśli chodzi o personalia, to na razie trudno powiedzieć, kto wystąpi w spotkaniu z małopolskim liderem. Mamy kilku zawodników z niewyleczonymi jeszcze kontuzjami i nie wiadomo, czy ich rekonwalescencja zakończy się w najbliższym czasie. Dlatego decyzje personalne podejmiemy dopiero po ostatnim treningu – dodał szkoleniowiec Rekordu.
Zapraszamy zatem w niedzielę na wielkie emocje do hali Rekordu przy ul. Startowej 13.
Jan Picheta/admin
Aby móc dodawać komentarze musisz posiadać konto:załóż konto